Mam od wczorajszego popołudnia w głowie jedno pytanie. Nawet kiedy zadam moje pytanie Ewie.. nie odpowie mi, choćby chciała. Wiem Ewa, pytanie jest trudne..
Ale teraz mam inne pytanie.. czy kiedy bede sama, zjawi się jakis meżczyzna, który powie glosno duszą:
''Przeszłosc jest przeszłoscią.. możesz ją wspominać, ale nigdy nie zadawaj pytań ''Dlaczego tak było.. ?'' Ja wejdę w Twe serce i będę jego biciem i głosem.
Ciepłym i namiętnym. Takiego głosu blizny się boją.. i znikną..''