26.12.2010

życzenia dla was od waszej ''szalonej fioletowej judi riwel marilyn''

Ze zbliżającej się największej imprezy świata, chcę złożyć wam życzenia.
ŻYCZĘ WAM aby nowy rok, przywalił wam w głowę tak ażebyście zapomnieli o bólach, smutkach i przykrych rzeczach jakie przeżyliście w 2010 roku. W nowym roku, idźcie zawsze, wtedy kiedy czujecie że to jest TO za głosem serca. Nie skreślajcie waszych marzeń, tylko dlatego, że waszym zdaniem, nie mają one żadnych szans na spełnienie.
Odkryjcie w NOWYM ROKU, inne i pełne dobra miejsca na ziemi i w ludzkich duszach. Uwierzcie, że takie miejsca są i czekają, aż wy dojdziecie do nich. Niech radość was nie opuszcza i na waszych twarzach przyklei się uśmiech tak, aby nie mógł się odkleić. A kiedy coś się stanie, że pokażecie łzy, nakrzyczcie na życie - macie prawo. Ale nakrzyczcie na życie w ramionach drugiego człowieka - bo wtedy łatwiej.
Niech kwiat, waszego życia kwitnie. Wiem, że miłość, wiara i nadzieja to nawozy do życiowych kwiatów. I oczywiście zdrowia. I SIŁY BY DALEJ WĘDROWAĆ PRZEZ DROGĘ JAKĄ JEST ŻYCIE.

NIE PODDAWAĆ SIĘ.
BUZIAKI (buziaki DLA wybranych)
taaaakie słodkie jak zwykle.
(i znowu - poczęstuję was swoimi ustami)
LOVE WAS ;*